Islandzki freeganizm

 Z kategorii dobre wieści, są tu wspaniałe skipy. Dla świeżych w temacie, freeganizm to antykonsumpcyjne podejście do świata, które pozwala wyrwać się z zaklętego kręgu sztucznie pompowanego popytu i podaży. Brzmi poważnie co? A tak serio to całkiem niezła zabawa, szczególnie kiedy uruchomisz w sobie zapomniany instynkt łowcy. Supermarkety wyrzucają  nieprzebrane ilości jedzenia, które nadal nadaje …

Islandzki freeganizm Read More »

Siewcy fermentu

Kto nigdy nie kisił, ręka w górę. Wstydźcie się, fermentacja to piękny, zdrowy i klasowy proces. W dobie pandemii nakazuje wam kisić podwójnie. Na każdego minimum jeden słoik.  Ja zajmuje się burakami, Karol grzybkami herbacianymi SCOBY (symbiotic culture of bacteria and yeast). Ja się bawię, a on porównuje fermentowanie do imprezy zamkniętej. Traktuje swojego Scobiego …

Siewcy fermentu Read More »

Czym jest maskonur?

Jednym z plusów mieszkania na małej wyspie jest codzienny widok oceanu i skalistych klifów, który uspokaja i relaksuje wzrok. Świat trwa mimo wszystko, wiatr wieje mocno, dając odczuć na własnej skórze, że my też. Odchodzi w chwilowe zapomnienie obecnie skłopotana sytuacja epidemiologiczna i polityczna ojczyzny. Na islandzkim Heimaey, w tej dramatycznej scenerii ma swój dom …

Czym jest maskonur? Read More »

Oda do kundelka

Od czego zacząć pieśń pochwalną dla psów, jako wiernych towarzyszy naszych codziennych spraw, nie wiem. Wiem, natomiast, że warto je wychwalać nieustannie, a w szczególności w Międzynarodowy Dzień Kundelka, który obchodzimy dzisiaj. Zachęcona tą okazją, chciałam zaprezentować kilka zdjęć wybitnie fotogenicznej Fareli, który jest moim kompanem życiowym i podróżniczym, i który dzielnie, z opadniętym uszkiem …

Oda do kundelka Read More »

Oddech oceanu

Letnie sanktuarium

Zastanawialiście się kiedyś co świadczy o witalności oceanu? Wydaje mi się, że ostatnio zbliżyłam się o jeden mały kroczek do tajemnicy tej otchłani. I to dzięki Islandii. Może się łudzę, ale czy takie złudzenia nie są okej? Vestmannaeyjar czyli nasz obecny dom to Islandia w pigułce. Główna wyspa Heimaey, sama pochodzenia wulkanicznego, na swym grzbiecie …

Oddech oceanu Read More »

Ogień

Być na Islandii i nie stanąć na wulkanie, to jak cogito ergo bez sum. Archipelag Vestmannaeyjar, nasz aktualny dom, wykształtował się około 12 tysięcy lat temu właśnie na skutek podwodnych erupcji wulkanicznych. Chodzenie ulicami miasteczka to zatem stąpanie po stosunkowo niedawnej ognistej historii. Znajdujemy się w tzw. południowo islandzkiej strefie wulkanicznej, na którą składa się …

Ogień Read More »

Słodko-gorzka Islandia

Salon mieszkania przy ulicy Strandvegur 77, wyspy Vestmannaeyjar, Islandia. Dzień wolny od pracy poświęciłam klasycznie, jak na prawdziwą, ale i nowoczesną panią domu przystało, porządkom, kiszeniu zakwasu na barszcz, jodze, organicznym zakupom i popijaniu ziołowych naparów. Teraz kiedy piszę, klawiatura przybrudza się pozostałościami gorzkiej czekolady, która ukryła się na wewnętrznej stronie mojej dłoni i przypomina, …

Słodko-gorzka Islandia Read More »

Jedzą rybę

Jeśli w ogóle jeść ryby to świeże i lokalnie. Do portu na Vestmannaeyjar codziennie cumują ogromne kutry zaopatrujące wyspę i świat w dorsze, czerniaki, śledzie, sole, flądry i wiele innych. Najprawdopodobniej łowią ich więcej niż przystoi, dlatego też my ograniczamy spożycie. Jednak ich walory, smakowe i zdrowotne czasami biorą górę. Dodatkowo jedno z nas zawodowo …

Jedzą rybę Read More »

O Reykjaviku!

Park Klambratun, Reykjavik Noi jestem. Islandzka przygoda-czas start. Dotarcie tutaj vanem jest skomplikowane i kosztowne. Dlatego dajemy odpocząć maszynie na polskim parkingu i tym razem, jakkolwiek niechętnie, podróżujemy drogą lotniczą. Choć wydawałoby się, że samolot linii WizzAir początkowo nie chciał dotykać islandzkiej ziemi, i jak poparzony tuż przed lądowaniem w Keflaviku poderwał się ponownie w …

O Reykjaviku! Read More »

Dębki/Białogóra 2020

Pierwsze wrażenia. Dwie zakonnice na tle morza. W długich, szarych habitach nieznacznie odcinających się od spłowiałego beżu piasku.  Widok, który zawsze mnie wzrusza. Czemu?- pytam siebie samą.  Kobiety bezgranicznie oddane wierze w coś, na tle bezgranicznego czegoś-morza. Aż chce się fotografować, a rezultaty zawsze cieszą oko.  Przede mną mój wierny pies Farelka, pode mną nader …

Dębki/Białogóra 2020 Read More »